W ich imieniu wystąpił do władz miasta radny kończącej się kadencji Bronisław Szafarczyk.

- Spodziewać się należy, że wkrótce mieszkańcy Hałcnowa staną przed podobnymi problemami, jakie dotknęły mieszkańców w rejonie budowanej właśnie drogi S1. Lokalne drogi miejskie, które znalazły się w obszarze objętym pozwolenie ZRID, z dnia na dzień stały się terenem budowy, na którym prawa mieszkańców nie do końca były (i nadal są) właściwie respektowane przez wykonawcę inwestycji. Nagminne były przypadki braku dojazdu do posesji, wielokrotnie dochodziło do niespodziewanych przerw w dostawie gazu i energii elektrycznej. Wielokrotnie interweniowałem u wykonawcy, prosząc o takie prowadzenie robót, by uciążliwości te były minimalizowane. W ekstremalnych przypadkach zwracałem się do Pana z prośbą o podjęcie niezbędnych interwencji - przypomniał przedstawiciel bielszczan.

Radny zaapelował, by wypracować odpowiednie mechanizmy ochrony interesów mieszkańców, które mogłyby być narażone w trakcie projektowania i budowy drogi ekspresowej S52.

- Pragnę wyrazić nadzieję, że doświadczenia z budowy drogi S1 pozwolą na wypracowanie bardziej skutecznych mechanizmów i metod działania w przypadku budowy Beskidzkiej Drogi Integracyjnej - tak by zminimalizować problemy, z jakim spotkają się mieszkańcy Hałcnowa, ale także ogół uczestników ruchu drogowego - poprosił radny.

W odpowiedzi wiceprezydent Przemysław Kamiński zaznaczył, że budowa drogi ekspresowej tzw. Beskidzkiej Drogi Integracyjnej stanowi kompetencję Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

- Jest to kluczowa informacja, która określa instytucję odpowiedzialną za realizację tego projektu. Warto podkreślić, że inwestycja ta będzie prowadzona w trybie ustawy z 10.04.2003 roku o szczególnych zasadach przygotowania i realizacji inwestycji w zakresie dróg publicznych. Oznacza to, że proces budowy będzie podlegał odpowiednim przepisom i procedurom, co powinno zapewnić profesjonalne wykonanie prac. Jednocześnie należy zaznaczyć, że Miasto Bielsko-Biała, choć nie jest bezpośrednio odpowiedzialne za realizację inwestycji, będzie interweniować w przypadku takiej konieczności. Deklaruję, że w granicach swoich możliwości administracyjnych będziemy współpracować z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad, aby minimalizować ewentualne utrudnienia dla mieszkańców oraz monitorować postępy prac - zapewnił wiceprezydent.

Dodał, że indywidualne wnioski w zakresie inwestycji należy kierować bezpośrednio do inwestora czyli Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. To ona będzie odpowiedzialna za przyjmowanie i rozpatrywanie wszelkich zapytań oraz uwag dotyczących budowy Beskidzkiej Drogi Integracyjnej.